Kategoria: Witek
-
Witek – wnioski po dwóch latach
Retrospekcja co poszło nie tak na samym początku mojej psiej przygody
-
Nie tak to miało wyglądać
Sprawy z Witkiem zaczęły iść ku lepszemu. Po dwóch tygodniach problemy z zostawaniem przeszły bez większego udziału z mojej strony. Poszczeka minutę, pokręci się chwilę po mieszkaniu i idzie spać gdzieś na podłodze. Może wcześniej po prostu był zestresowany nowym miejscem. Jednego razu dostał do żarcia konga nabitego mięsem z puszki. Poszedł z nim do…
-
Lubi pogadać po swojemu
Wizja przygarnięcia psiego towarzysza chodziła za mną od kilku lat. Zwykle przybierała na sile późną jesienią, podkręcana przez moje najbliższe otoczenie i przez moje ciągłe analizowanie zagadnienia. Po wyczerpującym mentalnie miesiącu rozważań i dość emocjonalnych rozmowach ze znajomymi podejmuję decyzję. W ramach serii kolejnych, bardziej merytorycznych dyskusji, ustalam, że szukam używanego, dorosłego psa ze schroniska.…